…Twoja miłość. Dlatego szukasz okazji, by lepiej je poznać, odkryć ciekawe miejsca, porozmawiać o nim z ludźmi, którzy też je ukochali… Z pasjonatami historii.
Taką okazją był ostatni (walentynkowy) „Tref przy tyju”, na którym pan Jakub Halor przedstawił grupie miłośników grodu Siemiona, znaleziony niedawno film dokumentalny swojego ojca Antoniego Halora; ukazujący sceny z życia miasta w ok. 1974-75 roku. Z łezką w oku obejrzeliśmy kadry rejestrujące pracę górników, hutników, budowę nowego osiedla Tuwim, lekcje w szkole, uroczystości na placu Wolności i pod pomnikiem Obrońców Kopalni Michał, „rajzy na kole” po hałdach, imprezy w parkowym amfiteatrze… Te i inne obrazy przywołały wspomnienia dawnych Siemianowic. Wspomnienia słodkie, jak „bombony” produkowane w Hance, o czym też przypomniał nam film, ale też odleglejsze, bolesne i smutne: o losach naszych ojców i „starzików”…
Każdy próbował rozpoznać na ekranie znajome postaci (i niektórym się to się udało), odgadnąć, jakie miejsca uwiecznił okiem kamery Autor. Te siemianowickie impresje przeniosły nas do czasów młodości i dzieciństwa... Po projekcji dzieliliśmy się między sobą wrażeniami. Nie zabrakło też pytań do pana Jakuba, któremu serdecznie podziękowaliśmy za pokazanie niezwykle ciekawego kawałka „odnalezionej historii”. Mamy nadzieję, że nie ostatniego.
A że na trefie nie mogło zabraknąć śpiewu i śląskiej godki - tego godać niy trza 
Zajś się trefiemy 24 lutego o 16.30. Piyknie zaproszony!